Zapowiedź pojawienia się pierwszego po tak długim czasie słownika polskich błędów językowych przyjąłem z dużym zaciekawieniem i zadowoleniem. A kiedy się okazało, jaka jest jego formuła – praktyczna, nowoczesna, przystępna i wizualna – do entuzjazmu nie było mi wcale daleko. Mam nadzieję, że „rynek” doceni publikację odpowiadającą jego faktycznym potrzebom. I życzę tego również samej polszczyźnie. (…)
Najnowsze komentarze