utworzone przez koniecznyjacek | mar 29, 2021
„Słownik błędów językowych” to dowód na to, że najtrudniej wpaść na pomysły najprostsze. I że takie pomysły są zazwyczaj najlepsze.
utworzone przez koniecznyjacek | mar 29, 2021
Dzisiaj dostałam, rozpakowałam i szybko przejrzałam. Opinia na gorąco: graficznie jest super! O przydatności później, ale parę błędów, które bezwiednie popełniałam, udało mi się już znaleźć.
utworzone przez koniecznyjacek | mar 29, 2021
Słownik jest pomysłowy i przydatny, ale nad marketingiem musicie popracować. Ja jego atuty ująłbym tak: „Słownik błędów językowych” zastępuje metrową stertę słowników i poradników o wadze 10 kg i cenie 1000 zł!
utworzone przez koniecznyjacek | mar 29, 2021
Miałam obawy, że to tylko rejestr błędów. Na szczęście są one głównie „pretekstem” do podania form poprawnych.
utworzone przez koniecznyjacek | mar 29, 2021
Jako polonistka myślałam, że błędów językowych nie da się przedstawić „przyjaźnie”. Reakcja znajomych, którym wczoraj pokazałam nowo kupiony (nie: nowokupiony!) SBJ była jednak bardzo pozytywna. Okazało się, że interesuje ich właśnie takie konkretne i zwięzłe...
Najnowsze komentarze